Sun Ozon - Samoopalacz dla osób o jasnej karnacji

6/15/2013 08:45:00 PM

Jakiś czas temu napisałam na facebooku, że znalazłam coś, dzięki czemu nie wyglądam jak córka młynarza. Jeszcze do tego tygodnia słońce nie rozpieszczało, a ja w następną sobotę idę na wesele. Jeśli o mnie chodzi to jestem niesamowicie oporna, jeśli chodzi o opalanie. Jak ramiona i twarz jeszcze mnie chwycą to nogi ani drgną... zawsze się z nimi użeram. Tym razem postawiłam na lekką pomoc. W sumie brałam z półki samoopalacz z ogromnym wahaniem, ale wiedząc, że mam czas na testy pozwoliłam sobie na to szaleństwo. I szczerze muszę powiedzieć, że jestem zachwycona wynikami! Wiadomo, że nie obejdzie się bez zgrzytów w postaci zapachu i nierównomiernego schodzenia koloru z nóg (to można zniwelować peelingiem), ale efekt jest niesamowity. Zazwyczaj jestem niesamowitym bladziochem, więc bałam się, że po posmarowaniu nie dość, że będę miała plamy, to jeszcze będę cała pomarańczowa. I tu mój zachwyt. Środek do jasnej karnacji jest środkiem do jasnej karnacji i opalenizna jest cudowna i delikatna. Na dodatek nie uczulił mie, co jest rzadkie,bo zazwyczaj wszystko mni podrażnia. Czuję się jakbym przez 2 tygodnie wylegiwała się na tropikalnej plaży. Dla mnie to na pewno ratunek i pewnie zużyję nie jedno opakowanie :P Wiadomo, że nie będę go stosować zbyt często, ale na sytuacje awaryjne (jak ta) na pewno mi się przyda. Będzie idealny do mojej kiecki ;)




Mam cichą nadzieję, że może ktoś się skusi na to moje mało odkrycie ;) A jutro, jeśli chcecie pokażę Wam moje małe DIY ;)

You Might Also Like

10 komentarze

  1. A myślałam, że pokażesz jak się nogi prezentują z tym cudeńkiem :D Zawiodłam się :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy w życiu! Są krzywe, są grube i na jedynym zdjęciu jakie mam widać ślady od moich japonek, bo nakładałam pierwszy raz w życiu i japonka mi zmazała z części stopy :(

      Usuń
    2. Ja pierwszy raz z samoopalaczem miałam styczność baaaardzo dawno temu...na balu ósmoklasistów w szkole podstawowej :P Haha od tamtej pory trzymam się z daleka od tych specyfików :P

      Usuń
    3. Też czekałam na fotki zdjęć jak działa ten specyfik. Strasznie boje się stosować samoopalacz, bo nie chce potem wyglądać jak te niektóre laski.Żywe pomarańcze hehehe Skoro jednak twierdzisz, że krzywdy takiemu bladziochowi jak ja nie zrobi to może się skuszę :)

      Usuń
  2. :) ehh.. mam tak samo..moja cera zdecydowanie nie przyswaja słoneczka tak jak powinna i wiecznie jestem blada xD ale taki urok :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja miałam chusteczki samoopalające i byłam zachwycona! (ta sama firma) samoopalacz z Dove później używałam (na już brązowe nogi po chusteczkach), a mam w swoich zapasach ten sam balsam brązujący tylko, że dla ciemnej karnacji :)

    OdpowiedzUsuń
  4. chyba ostatnio na jakimś blogu czytałam o tym cudzie ale w sprayu, również same superlatywy. Hm... moja biel póki co nie ma szans na styczność ze słońcem gdyż słońce zwyczajnie się wypięło i ogromnie jestem ciekawa czy by się u mnie sprawdził :) co prawda mam uraz do takich wynalazków ale kusi mnie to małe draństwo... oj kusi :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze, że CI służy:) ja się boję takich wynalazków, jak się nie robią plamy od razu, to schodzi robiąc plamy, brudzi ubrania, albo nagle człowiek staje się jak marchewka, czy też żółty... chyba że są już jakoś tak udoskonalone, że zachowują się normalnie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tez sie napalilam na ten samoopalacz, ale w wersji do ciemnej karnacji, choc jestem biala wrecz jesli chodzi o nogi (tez ani drgną od promieni slonecznych..). Balam sie brac do jasnej zeby kasy w bloto nie wyrzucic bo czytalam wiele opinii ze niewiele daje..
    Ten do ciemnej karnacji jest wspanialy, aczkolwiek troszeczke za pomaranczowy ale tylko troszeczke :) Wolę wersję w spray, jest niezastąpiona, opalenizna jest PRZECUDOWNA.. ale wydajnosc tragiczna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż ja tam efekty widzę, a pomarańczowa nie jestem.

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz. Jednak bardzo Was proszę o powstrzymanie się od reklam - będą one automatycznie przenoszone do spamu.

Labels

B. Loves Plates (12) Bajszer (4) Beauty Forum (2) biały (33) Born Pretty Store (36) brokat (25) Color Club (8) Colour Alike (38) czarny (43) czerwony (38) Essie (16) fioletowy (57) Golden Rose (62) holograficzny (40) KkCenterHk (20) kwiaty (19) multi color (21) nail art (97) naklejki wodne (8) niebieski (84) nude (27) OPI (10) Orly (16) P2 (15) piaski (17) pomarańczowy (25) Promoto-Promoto (26) Revlon (11) Rich Color (24) różowy (83) Sally Hansen (11) stamping (37) stemple (45) studs (18) Swatche (92) szary (12) topper (15) Wibo (20) z pamiętnika grubasa (2) zdobienie (110) zielony (68) złoty (19) żółty (31)

Facebook

Instagram