Różowo mi, czyli Cuccio i Ebalay razem
10/29/2013 10:03:00 PM
Miała być inna notka, ale czasem tak bywa, że plany muszą się zmieniać. W sumie z czystym sumieniem mogę powiedzieć - nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Dziś pokażę Wam lakier, którzy przewinął się chyba przez 90% relacji ze spotkania lakieromaniaczek. Czemu? Bo to różowe cudo ma zamontowaną latarkę w zakrętce! Lakier Cuccio nr 6085 o prześmiesznej nazwie Recharge your battery, bo o nim mowa to piękny dziewczęcy róż. A czym innym można sobie poprawić humor po tym jak złamie się paznokieć? Właśnie różem! A żeby nudno nie było dodałam brokatowy akcent w postaci lakieru Ebalay nr 10, który dostałam na spotkaniu od KKCenterHk. Oba lakiery świetnie się ze sobą skomponowały.
Lakier Cuccio - Recharge your battery to lakier, który polubi każda lakieromaniaczka. A dlaczego? Nie, nie z powodu bajeranckiej latareczki, bo w sumie ją testowałam i spowodowała ona tylko, że pozalewałam skórki (test ekstremalny pt. bez lampki, tylko latareczka :P). Ale bez latarki lakier nakładałby się tak samo przyjemnie i jego schnięcie byłoby tak samo krótkie i przyjemne, a trwałość nadal by zachwycała.
Ebalay nr 10 to już troszeczkę inna bajka. Piękny miks matowych białych i błyszczących różowych heksów, paseczków, kropek itp wraz z bezbarwnymi mikroskopijnymi heksami tworzy piękny miks na paznokciach, ale schnięcie i przede wszystkim zapach pozostawiają wieeele do życzenia! W sumie gdyby nie to to byłabym zachwycona, ale nie można mieć wszystkiego ;) Ważne, że efekt końcowy jest przyjemny dla oka. Widzę go na biało-różowym gradiencie. Oj widzę! ;)
I jak Wam się podoba takie połączenie? Ostatnio mam niesamowitą fazę na lakiery brokatowe (niedługo zobaczycie w akcji piękne toppery z Promoto - właśnie pomalowałam nimi paznokcie! ♥) i wyczuwam, że faza błyskotek szybko się nie zmieni ;) A to, co Wam dziś pokazałam myślę, że idealnie wpisuję się w ideę października, jako miesiąca walki z rakiem piersi, nieprawdaż? :)
Fakt, że lakiery otrzymałam w ramach prezentów w żaden sposób nie wpłynął na moją ocenę
33 komentarze
Super połączenie, te glitter jest piękny :)
OdpowiedzUsuńa to Twój lakier tak czarował na innych blogach! :D
OdpowiedzUsuńnie powiem, całkiem niezły, a to połączenie faktycznie świetne! :*
Mój, bo na moim nam to dziewczyny pokazały :D I poleciał przez stół :D
UsuńBardzo ładny topper :) a co do latarki to jestem ciekawa jak to działa :P i czemu ma służyć :D
OdpowiedzUsuńNa czubku zakrętki jest guziczek, naciskasz i się świeci ;) Podejrzewam, że to miało ułatwić dokładne malowanie, ale myślę, że to dobry patent na wakacje pod namiotem ;D Lakier kobiecie zawsze się przydaje :P
Usuńpaznokcie to jedyna część ciała gdzie róż jest akceptowany :) wręcz lubiany :)
OdpowiedzUsuńNo ja mam nadzieję :D Ja jeszcze na ustach akceptuję :D Na ubraniach rzadko :D
UsuńBardzo ładny odcień tego różu. Czyli to ten lakier tak strasznie Mi się podobał na zdjęciach ze spotkania. To on świeci w ciemności bez użycia tej latarki? Ja zrozumiałam, że to były lakiery fluorescencyjne.
OdpowiedzUsuńNie, świeci się latarka wbudowana w rączkę lakieru :) Naciskasz guziczek i bam można iść na koncert! ;)
UsuńNo i moje napalenie na ten lakier, właśnie przeszło. Fajny bajer jednak z tej latarki.
Usuńpiękny róż :)
OdpowiedzUsuńJaki pyszny róż! Przypomina mi takie obrzydliwie słodkie bezy, ale jako kolor jest milutki. A żeby nie było za słodko, to topper dodaje życia dla całości. Niby prosto, ale efektownie :)
OdpowiedzUsuńAle różowy róż:) Na paznokciach wygląda fajnie:)
OdpowiedzUsuńPrześliczny odcień różu :)
OdpowiedzUsuńLubię róż na paznokciach, ale ten jest za cukierkowy ;p
OdpowiedzUsuńpiękny gliter :)
OdpowiedzUsuńkupiłam ostatnio za 4 zł w chińskim markecie podobny. Zmywanie, zapach i schnięcie - koszmar, tak jak u Ciebie :< aż odechciało mi się min malować...
To jest cecha charakterystyczna chińskich lakierów. Zwłaszcza glitterów.
UsuńRoz strasznie rozowy (maslo maslane) ale ten brokacik dodaje mu charakteru :-)
OdpowiedzUsuńOba mi się podobają, a za błyskotki dałabym się pokroić ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziewczęcy róż :) Lubię takie!
OdpowiedzUsuńnie przepadam za różami, ale to połączenia bardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńSwietny cukierkowy kolor :) Osobiscie bym nie pomalowala nim paznokci, ale bardzo mi sie podoba!
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem to zdecydowanie nie lakier dla każdego, ale jest baardzo kobiecy ;)
Usuńco widzę nazwę tej firmy, to myślę Gucio i tak mi już chyba zostanie..:P Wracając do tematu.. Gucio ma obłęgny kolor! Kocham takie róże, a w połączeniu w tym mixem ozdóbek wygląda fantastycznie:D Baśniowe śnieżyny też śmierdzą:D Vhyba zapomniałam o tym napisać w poście:P
OdpowiedzUsuńWiesz... poczułam :D Ale to samo mają toppery, które teraz dostałam. To po prostu cecha chińskich lakierów. Nie spotkałam jeszcze takiego, co nie śmierdzi.
Usuńw sumie racja:D dopiero przed chwilą zauważyłam że z innego konta pisałam:P
UsuńŚliczny efekt uzyskałaś:)
OdpowiedzUsuńten róż jest prześliczny :)
OdpowiedzUsuńcukierkowo! :)
OdpowiedzUsuńJa również ostatnio mam niesamowitą fazę na brokatowe lakiery :))
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne posty nt brokatów :)
Cuccio wygląda obłędnie :D mimo, że róży w takim jasnym odcieniu nie lubię to ten na paznokciach wygląda jakoś wyjątkowo apetycznie :) ten top za to wygląda uroczo i fajnie przełamuje róż ;)
OdpowiedzUsuńA no i czekam na ten gradient :D
Nie czekaj, bo się nie pojawi ;P To niewypał był ;P
UsuńRewelacyjny kolor!
OdpowiedzUsuńDziękuję za każdy komentarz. Jednak bardzo Was proszę o powstrzymanie się od reklam - będą one automatycznie przenoszone do spamu.