Paski pastele, czyli moja próba wydłużenia paznokci
9/09/2013 09:51:00 PM
Powiem szczerze, że nie mogłam się doczekać, żeby pokazać Wam to zdobienie. Robiłam je na szybko pewnego wieczoru, bo chciałam wypróbować lakier Essence do końcówek (i do zdobień ;)), który sprezentowała mi ciotka. Aż dziw, że to mój pierwszy lakier stricte do zdobień, ale muszę powiedzieć, że ten nietypowy kolor mnie urzekł. Ni to srebro, ni to brąz, trochę podbija fioletem... Kolor zagadka! I od razu powiem, że zdobienie nie wyszło idealnie proste jak u Tamit24, ale i tak uśmiałam się co nie miara jak po moim obfoceniu ona wrzuciła coś podobnego. Ostatnio jest jakaś blogowa paranoja w osądzaniu innych o odgapianie i tylko to przyszło mi na myśl, ale mam dowody, że się nie inspirowałam! Ha! Wrzuciłam wcześniej fotkę na Insta :P. Ale tak na poważnie. Widziałyście, że moje paznokcie się rozdwajają i stwierdzam, że one musiały po prostu odrosnąć, bo wracają do takiego stanu, w jakim być powinny. Ale ja tam lubię moje małe paznokcie. Takie większe wyzwanie ;) I właśnie tutaj szukałam łatwego sposobu, żeby paznokcie optycznie wydłużyć. I muszę powiedzieć, że jestem całkiem zadowolona z efektu, a pachnące ananasem i miętą lakiery Miyo idealnie się wpisały w to zdobienie, chociaż miałam obawy. Mając tak pomalowane paznokcie czułam się dziewczęco i bardzo wesoło, bo co na nie zerknęłam moja usta same wykrzywiały się w uśmiechu. Z resztą same oceńcie moje pierwsze próby z kreską i lakierem do zdobień :)
Lusiaczek aprobuje :) |
I jak Wam się podoba? Bo moja Lusia jak widać była zachwycona ;) I w ogóle muszę Wam w sekrecie powiedzieć, że jak wszystko dobrze pójdzie będę mieć dla Was baaardzo fajną niespodziankę ;) Ale to zobaczymy, czy wszystko pójdzie zgodnie z planem. Ale jeśli tak, myślę, że bardzo Wam się spodoba :*
52 komentarze
bardzo ładnie ;)
OdpowiedzUsuńhyhy, faktycznie, zauważyłam, że co zrobisz jakieś zdobienie to ktoś Cie wyprzedzi z publikacją :D
OdpowiedzUsuńlubię takie zdobienia na krótkich paznokciach. jak spiłuję to na pewno tak pomaluję!
Już się zaczęłam przyzwyczajać, że nigdy nie będę pierwsza... Hehehhe ;) Waterfalle też chciałam robić jakiś czas temu, ale B. wrzuciła w inspiracje na Lakieromaniaczki i aż mi zbrzydły w tylu wydaniach je widziałam :P Poczekam jakiś czas, może mi przejdzie ;)
UsuńI cieszę się, że Ci się podoba! :)
Ale ładnie, chyba odgapię :)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością zobaczę to zdobienie w Twoim wydaniu :*
UsuńBardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wyszło. Kreska wyszła bardzo prosta. Na serdecznym nabrała się fajna ilość lakieru na pędzelek i widać jak idealne kreski rysujesz :)
OdpowiedzUsuńZważając, że to mój pierwszy raz jestem bardzo zadowolona ;) Próbowałam jeszcze kiedyś, ale nie takim specjalnym pędzelkiem i było dużo gorzej. Tutaj jedno pociągnięcie i gotowe. Będę musiała ćwiczyć, żeby wychodziło tylko lepiej ;)
UsuńSorry, no! Ale Kiciaszek zagarnął cały mój zachwyt :P
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, kochana zwierzyna, ale niedługo czeka ją mały koszmar pt. Sterylizacja, bo nam właśnie trójkę maluszków sprawiła i nie wiem co z nimi zrobić.
Usuńta miętka jest boska!
OdpowiedzUsuńZdobienie też super. Nim zaczęłam prowadzić bloga, pasków u mnie na pazurkach zawsze było dużo...
Mięta ma super odcień, bo jest bardziej zielona, niż niebieska i prędzej o tym lakierze powiem, że to mięta, niż o tym, który króluje jako mięta :D
Usuńświetny efekt :D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba :)
UsuńMają w sobie to coś ! ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne pazuraski. Dzięki wzorkowi naprawdę nie wyglądają na krótkie ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie to sobie wymyśliłaś! :)
OdpowiedzUsuńświetne połączenie. :D
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba to zdobienie, kolory świetnie przełamałaś tym srebrnym linerem :)
OdpowiedzUsuńSama też bardzo lubię pasiaste paznokcie, ale tak jak napisałaś one wydłużają płytkę a ja teraz akurat tego nie potrzebuję :)
Twoja za to wygląda coraz lepiej :)
No on taki srebrny to do końca nie jest ;)
Usuńbardzo fajne połączenie kolorów :)
OdpowiedzUsuńFajnie wyszło Ci to zdobienie. Jestem ciekawa tych lakierów pachnących od MIYO, ale niestety, u siebie w mieście nigdzie nie mogę ich dostać. Dobrze, że masz dowód, że w ogóle się nie inspirowałaś! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Klaudyna
Ja też ich u siebie dostać nie mogę, na szczęście na ratunek przychodzi B.! :)
UsuńCiekawe zdobienie , proste a zarazem bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolorki
OdpowiedzUsuńbo trzeba odróżniać odgapianie od lakierowo-paznokciowej telepatii :) a tutaj to na pewno była telepatia!
OdpowiedzUsuńpięknie połączyłaś kolory, a te liner to naprawdę kolorystyczna zagadka.
Telepatia to idealne słowo w tym wydaniu :D LOVE! ♥
Usuńja tam nie umiem malować pasków :/ koślawce mi wychodzą, więc podziwiam te Twoje :)
OdpowiedzUsuńJa też nie umiem :P Ale po tym zdobieniu stwierdzam, że to kwestia pędzelka. Im dłuższy tym lepszy :P
Usuńzgodzę się, do malowania lini długie pędzelki są najlepsze :)
Usuńelegancko wyszlo :)
OdpowiedzUsuńWyszło Ci to bardzo ładnie a linie nie są takie złe jak na pierwszy raz (moje były 10 razy gorsze xD) wiesz mi również zdarzyło się nie raz zrobić zdobienie które ukazało się w ten sam dzień na innym blogu, cóż bywa i nie należy się przejmować osądzaniem, blogów jest dużo i czasem zdarzają się zbiegi okoliczności ;)
OdpowiedzUsuńZ osądzaniem ja się po prostu śmieję, bo różnie bywa, ale ostatnio zauważyłam, że niektóre dziewczyny popadają w paranoje i czepiają się takich bzdur, że niedługo będziemy prowadzić blogi lakierowe bez zdjęć, bo przecież od kogoś odgapiamy!
UsuńMina Lusi mówi wszystko - śliczne! :) fajne połączenie kolorków, to srebro się ciekawie komponuje - gdybym nie zobaczyła to chyba bym nie uwierzyła :D
OdpowiedzUsuńhah, zdarza się że coś zrobimy i w tym samym czasie ktoś inny zrobi to samo, a nawet nie było to konsultowane :)
Też mam ten MIYO ;) FAjny jest, ładnie Ci wyszło to połączenie kolorków :)
OdpowiedzUsuńfajne kolory ;) a cały efekt też super
OdpowiedzUsuńNo i fajnie wyszło!
OdpowiedzUsuńJa muszę spróbować u siebie w końcu zrobić takie linie, na pewno wyjdą krzywe ;p
Bardzo ladne kolory, ciekawe rozwiazanie, musze wyprobowac poniewaz mam krotkie paznokcie z racji ze dlugich nie moge miec w pracy :P
OdpowiedzUsuńPozytywne, letnie zdobienie - kojarzy mi się z lodami w gałkach. Dla mnie bomba :)
OdpowiedzUsuńŚliczne pazurki, też lubię lakiery MIYO ;)) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńbardzooo podoba mi się :D
OdpowiedzUsuńWyglądają cudownie.. piekne kolorki dobrałaś:) Oglądałam ten lakier do zdobień w naturze i i jak zawsze rozmyślałam, a trzeba było brać! Faktycznie jak piszesz.. ma bardzo nietypowy, śliczny kolor:) Dobrze, że pazury wracają do formy:)
OdpowiedzUsuńFajny, powiedziałabym kolor niezidentyfikowany, bo zależnie od światła jest inny :P
Usuńa tak się broniłam żeby go nie kupić.. to mi cholera przypominają ciągle na blogach wszystkie z glową odrzucone zakupy.. no polezę, to kupię na pewno:D
UsuńZdobienie bardzo fajne :) takie jeszcze letnie :D ten lakier z essence jest świetny!! Skąd Twoja Ciotka go wzięła??? też chcę!! :)
OdpowiedzUsuńNa półeczce wyprzedażowej dorwała :P
UsuńPodoba mi się choć ja bym się skusiła na takie zdobienie tylko na jednym pazurku ;)
OdpowiedzUsuńUrocze połączenie kolorów, takie wspomnienie lata ;) Cel osiągnięty, zabieg się udał. Płytka optycznie wydaje się dłuższa i smuklejsza :) Linie zawsze są wyzwaniem, ważne jest aby próbować. No i przyznam, że farbkami akrylowymi pracuje się o niebo łatwiej ;)
OdpowiedzUsuńJakie śliczne paznokietki i przepiękne połączenie kolorów, a kicię masz słodziutką:) Pozdrawiam Cię gorąco
OdpowiedzUsuńśliczne kolorki:)gdzie można dostać te lakiery?
OdpowiedzUsuńPodobno w netto są dostępne. I w Superpharmie widziałam, ale nigdy pachnące. I jeszcze w Jaśminie widziałam Mini Dropsy, ale też bez pachnących...
UsuńŚliczne zdobienie i śliczna kicia ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Dziękuję za każdy komentarz. Jednak bardzo Was proszę o powstrzymanie się od reklam - będą one automatycznie przenoszone do spamu.