Tasiemka do zdobień zaliczyła udany romans z lakierami Golden Rose
9/25/2013 10:01:00 PM
Stwierdzam ostatnio, że jestem kolorystycznie monotematyczna. Znów do zdobienia wybrałam dokładnie te same kolory, a na dodatek przeżywam jakieś zakupowe załamanie czy coś, bo kilka dni chodzenia po drogeriach skończyło się kupieniem tylko olejku do włosów, który mi się skończył. Miałam kilkanaście, jak nie kilkadziesiąt lakierów w ręce, a nic nie krzyczało weź mnie... Ale dzięki temu mam pomysł na czym będzie polegał planowany przeze mnie mini konkurs ;) A teraz zobaczcie z czego powstało dzisiejsze zdobienie ;)
Zawsze uważałam, że tasiemka do zdobień to skomplikowana zabawa i ciężko zrobić z nią coś fajnego, zwłaszcza że ja lubię chodzić na łatwiznę ;). Zdobień z nią naoglądałam się tyle, że nawet zdecydowałam się na jej nabycie, gdy robiłam zakupy na qnszt.pl (ceny są genialne, a przy zapisie do newslettera macie 10% rabatu!). I tak sobie leżała do zeszłego weekendu. Po moim wielkim nail failu musiałam sobie jakoś poprawić humor. Tasiemka kusiła, więc w czasie jednej z rozmów z Aalimką poradziłam się co zmalować, a ta doradziła zdobienie z tasiemką. Dlatego też dzisiejsze zdobienie ma specjalną dedykację z milionem buziaków dla niej! Bo gdyby nie jej motywacja nie "jarałabym się" tak bardzo tym, co miałam na paznokciach!
Nie myślałam, że użycie tasiemki jest tak banalne i będzie tak efektowne! Wystarczyło pomalować paznokcie kolorem bazowym - ja użyłam dwóch ulubieńców z Golden Rose, czyli zielonego nr 36 i różowego 07 z serii Rich Color. Potem na suchy lakier przykleiłam tasiemki, które odcinałam obcinaczkami (pewnie nożyczkami też problemu by nie było, ale jakoś tak wyszło ;)), a potem pomalowałam grubą warstwą kultowej czerni, czyli również Golden Rose Rich Color nr 35. Potem od razu pincetką odklejałam tasiemkę. Czemu pincetką? Bo ze mnie straszna ciamajda i w ten sposób uniknęłam zniszczenia mani swoimi niezgranymi, grubymi palcami ;) Wszystko pokryłam szybkoschnącym top coatem Revlon nr 960, który niestety sprawił mi mikroskopijne czarne maźgi, ale trzeba się przyjrzeć, żeby je zobaczyć, więc tragedii nie ma ;) Lakiery GR i top coat Revlon jak zawsze okazały się niezawodnym i trwałym połączeniem, bo zdobienie nosiłam prawie CZTERY dni bez żadnego ubytku. Ale jak inaczej walczyć z lakierową depresją jak nie malowaniem paznokci? No właśnie... Nie wiem jak Wam, ale mi zdobienie bardzo się podoba i muszę pomyśleć o czymś takim w innej wersji kolorystycznej. Macie jakieś pomysły?
A tak już na koniec pochwalę Wam się. Dziś złożyłam w dziekanacie moją pracę magisterską. Teraz tylko się obronić, a to w sumie nie wiem kiedy, ale nastąpi po intensywnym weekendzie w Warszawie, którego już doczekać się nie mogę! ♥
41 komentarze
Rewelacyjnie to wygląda! :)
OdpowiedzUsuńNoo to trzymam kciuki za obronę! :)
świetnie dobrałaś kolory :D
OdpowiedzUsuńpowodzenia! :D
Już je razem połączyłam przy panterce i jestem cały czas zauroczona tym miksem ;)
UsuńTwoje zdobienia są coraz lepsze, nie mogę się napatrzeć <3 Może w końcu i ja wyciągnę swoją tasiemkę :)
OdpowiedzUsuńEj no poprzeczkę mi podnosisz z tym co raz lepsze :P A ja takiego talentu jak Wy to nie mam! :P
UsuńI dziękuję :*
Sama sobie podnosisz poprzeczkę ;) I żebyś zobaczyła moje zdobienia sprzed dwóch lat, to byś nie mówiła o talencie. Praca i próby - to wszystko :)
Usuńświetnie prezentuje się to zdobienie ;) i też uwielbiam lakiery GR, szczególnie właśnie tą serie :)
OdpowiedzUsuńJa tą serię wolę od wszystkich innych drogich cudaków! Boska jest!
UsuńNapiszę jeszcze raz!! Wyszło Ci ślicznie :* Sama jeszcze nie próbowałam malowania z tasiemką, ale na pewno niebawem się to zmieni :) Widzimy się już za 1,5 tygodnia!! :*
OdpowiedzUsuńJa mam nadzieję, że się zmieni!
UsuńJuż niedługo! ♥
muszę wreszcie kupić tasiemkę do zdobień :D powodzenia, nie dziękuj :)
OdpowiedzUsuńCudne to :D muszę wreszcie kiedyś takie coś zmalować :D
OdpowiedzUsuńTy co chwila jakieś cuda z tasiemką malujesz! :P
UsuńNo coś tam się bawię, ale jeszcze takiej wersji nie robiłam, a wygląda to naprawdę super :)
Usuńja też mam taśmowy mani na paznokciach :D pracuję nad wpisem właśnie ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne są te zdobienia tasiemką!! A kolorki mega odjazdowe, w sam raz na taką szarugę na poprawę nastroju :)
OdpowiedzUsuńoo mi też się bardzo podoba! :D chyba naprawdę muszę wreszcie sobie kupić taką tasiemkę;D może następnym razem spróbuj coś pastelowego? np mięta z różem :) Co do piasków to może mój zmywacz po prostu sobie z nimi nie radzi... ;P nie mogę sie doczekać aż kupie sobie ten drugi fiolecik, patrząc na Twoje zdjęcia i inne swatche jestem nim naprawde zachwycona :D i gratuluję złożenia pracy! jaki miałaś temat? :) już niedługo będziesz Panią Magister! :D a ja się trochę boję kolejnego weekendu, jestem niestety dość nieśmiała... ;P
OdpowiedzUsuńZosia Ty nieśmiała?? :) Wcale tego po Tobie nie widziałam :D Świetna kobita z Ciebie, więc z uśmiechem przychodzisz i "nieśmiałość" zostawiasz w domu :*
UsuńPisałam o pomocy publicznej dla przedsiębiorców ;) Nudne jak nie wiem, ale za bardzo wyboru nie miałam. I z tą nieśmiałością to każda tak gada, a coś czuję, że buzie nam się zamykać nie będą, bo mamy przecież mnóstwo wspólnych tematów!
Usuńo, super :D Tez muszę wreszcie uzyć tasiemki leżącej bezczynnie w pudełku :P Daje naprawdę świetny efekt :)
OdpowiedzUsuńOstatnio u mnie brak z pomysłami :( Twoje zdobienie jest ciekawe, fajnie dobrałaś kolory ;)
OdpowiedzUsuńczy ja ci pisałam, że podziwiam te Twoje pazurkowe dzieła ? ;>
OdpowiedzUsuńNie pisałaś i uwierz mi sama być 99% odtworzyła, bo ja zawsze na łatwiznę stawiam ;)
UsuńAle ładnie Ci to wyszło :) A co tam w Wawce będziesz robić ciekawego? Bo ja na ten weekend też jadę, jakbyś miała chwilę to wiesz, rozumiesz ;p
OdpowiedzUsuńJa jadę w następny weekend, czyli 5go ;) A Ty chyba w ten (o ile się nie mylę), bo gdyby nie to na pewno byśmy się spotkały! :*
UsuńŚwietny pomysł! Bardzo fajnie wyszło!
OdpowiedzUsuńCałość bardzo fajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńCiekawie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się wykonanie jak i dobranie kolorów :) śliczne :)
OdpowiedzUsuńSuper :D Podobają mi się kolory :D
OdpowiedzUsuńwow, super efekt:)
OdpowiedzUsuńprzepięknie ci to wyszło ;)
OdpowiedzUsuńPiękne! Samej czerni nie lubię, w tym wydaniu - jak najbardziej!
OdpowiedzUsuńNa środkowym wzorek najbardziej mi się podoba ;)
mi to połączenie kolorystyczne bardzo odpowiada :) i jak najbardziej możesz być dalej monotematyczna w tej kwestii ;) no i super Ci to wyszło :)
OdpowiedzUsuńa co do innych kolorów... hm może czarny i żółty? albo coś z bielą i czernią? albo coś w stylu róż jasny i ciemny albo tak z innymi kolorami ;)
genialnie! ja jeszcze się boję tego zdobienia choć tasiemki już mam :)
OdpowiedzUsuńpoproszę więcej kombinacji :)
Super efekt, nie używałam nigdy takich tasiemek :)
OdpowiedzUsuńja kupiłam tasiemki tak o żeby mieć więcej gadżetów do paznokci i nie sądziłam, że może z nich wyjść coś tak ładnego ! :)
OdpowiedzUsuńłaaaa ale świetnie to wygląda :D gratuluję złożenia pracy! i zazdroszczę zbliżającego się spotkania w Warszawie, chlip chlip, musiałam odmówić udziału bo nie mam dojazdu :( głupie pkp :(
OdpowiedzUsuńświetnie to wygląda! muszę zakupić jakąś tasiemkę, tak na próbę :D
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawie :))) ja strasznie lubię tego typu zdobienia:)
OdpowiedzUsuńjak już wczesniej pisałam na fb... świetne! przebijająca sie przez czerń radość kolorów:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za każdy komentarz. Jednak bardzo Was proszę o powstrzymanie się od reklam - będą one automatycznie przenoszone do spamu.