Tagnięto mnie :P
3/15/2013 07:04:00 PMZanim przejdę do tagu - minuta ciszy dla mojego chyba już 'świętej pamięci' psa. Jak zwiał tak nie wrócił, a sąsiadka podobnego widziała rozjechanego w zbliżonym czasie do tego jak nam zwiał. Oprócz tego zawodzę nad paznokciami. Niestety spadło nam śniegu po kolana, a jak się mieszka w domu nie jest tak różowo, że się rano wychodzi, a chodniczek odśnieżony. Całą robotę ktoś musi odwalić, a tym razem tym ktosiem byłam ja. Paznokcie w strzępkach, bo się rozdwajały, a śniegu trzeba się było pozbyć z jakiś 200 m pagórka. Ale wracając do tematu...
Bardzo utalentowana aalimkaa udostępniła wczoraj na swoim blogu tag. Bardzo lubię takie sprawy, bo można się dowiedzieć różnych ciekawych rzeczy o ludziach, których się czyta praktycznie na co dzień ;) Wprawdzie prawie to jak Liebster Award, ale zawsze to jakaś możliwość poznania Was drogie blogerki! :)
1. Jak masz na imię?
Agnieszka. Nick, którym posługuję się na Waszych blogach - Agni nie tylko jego znośne (dla mnie) zdrobnienie, ale również oznacza w hindi ogień. Taka ja... W umiarkowanych ilościach jest ciepło, jasno, miło i przyjemnie, ale jak mnie za dużo to trzeba uciekać ;)
2. Jaki jest Twój ulubiony lakier do paznokci?
Muszę powiedzieć, że nie wiem :D Bardzo lubię lakier Golden Rose Rich Color nr 06, uwielbiam lakier z Miyo, który nazywa się snowflakes i pięknie migocze na paznokciach... To wszystko zależy od pory roku i tego jaki mam nastrój.
3. Jak często zmieniasz kolor na paznokciach?
To zależy. Na pewno staram się, żeby w weekend paznokcie odpoczęły i staram się nie malować ich niczym, co najwyżej smaruje je oliwką i kremuję. Niedziela wieczorem za to jest zawsze dniem paznokciowego rytuału ;) Najpierw szukam wzoru, potem maluję. Zależnie od tego jak to się trzyma na paznokciach to drugi raz maluję je we wtorek lub środę. To wszystko zależy od tego, czy mi się nie znudził kolor/ile dni mam zajęte ;)
Zależnie od potrzeb. Staram się na bieżąco nawilżać ręce, mniej więcej raz w miesiącu dopieram się do skórek, jak wspomniałam wcześniej w weekendy traktuje paznokcie oliwką. Na razie wystarczało, a teraz jak po zimie paznokcie zaczęły mi się rozdwajać do swoistego SPA mogłabym zaliczyć codzienne zażywanie skrzypu. Czasem trzeba ;)
5. Od jak dawna malujesz paznokcie?
Pamiętam jak byłam mała to mama jak malowała sobie to mi zawsze pozwalała na małą kropeczkę na małym paznokciu. Tak strasznie się jarałam, że to już było pewne, że lakiery będą gościć w moim życiu. A tak to zawsze lubiłam jak paznokcie błyszczą, więc malowałam raczej lakierami bezbarwnymi, delikatnymi, a w liceum czasem pozwalałam sobie na kolor. Taką przygodę na maksa z dziwnymi kolorami poza paznokciami na stopach zaczęłam późno, bo w okolicach matury. Ale nadrabiam jak na wzorową uczennicę przystało ;)
6. Obgryzałaś kiedyś paznokcie?
Na szczęście nie! (chociaż skórki mi się zdarzało)
7. Pamiętasz lakier, który zakupiłaś jako pierwszy?
Pierwszego nie pamiętam, ale pamiętam ten, który wzbudził we mnie lakieromanię ;) Był to lakier Paese nr 111. Zużyłam go kilka buteleczek z mamą. Piękny fiolet, którym mogłam malować paznokcie na okrągło. To po nim zaczęło się... poszukiwanie oryginalnych kolorów.
8. Jaki lakier zakupiłaś ostatnio?
Ach! Ostatnio w poniedziałek wpadłam w szał zakupów. W niedziele miałam meeega doła, więc w ramach poprawy humoru oprócz dorwania się do Yankee Candles to jeszcze siłą wciągnęłam towarzyszącą mi koleżankę pod 2 szafy Essence w poszukiwaniu nowości. W pierwszej znalazłam nr 147 Miss Universe, który na paznokciach pokazała mi B i piałam z zachwytu, a na drugiej dorwałam to, co tygryski na wiosnę lubią najbardziej, czyli nr 146 that's what I mint! :) Będzie idealny do nowej sukienki! :D
9. Byłaś kiedyś u kosmetyczki na manicure?
Raz. Na studniówkę mama zasponsorowała mi żelowe paznokcie. Raz i chyba ostatni. Niesamowicie długo mi potem odrastały! Heh, żebyście mnie widziały jak usiłowałam tymi szponami podnieść szpilki do dekoracji, którą przygotowywaliśmy :D
10. Czym zajmujesz się na co dzień?
Kończę studia... Czyli powinnam pisać pracę o pomocy publicznej dla przedsiębiorców, a tak na serio to obijam się na maksa, co mnie BARDZO przeraża. Moje lenistwo kiedyś okaże się zgubne!
11. Masz jakieś zwierzątka?
Heh jak widać po początku postu już nie... I w sumie to chyba pierwszy raz w życiu. Półtorej roku temu zdechł mój słodki kociak. To znaczy uśpiliśmy, bo niestety była po ciężkim wypadku i mimo naszych prób ratowania jej organy wysiadły :( No i 3 dni temu pies... podobno potrącił go samochód. Wiedziałam, że jego ucieczki kiedyś źle się skończą :(
Teraz ja zaproszę do zabawy dziewczynki z następujących blogów:
B for beautiful nails
Amethyst
Devilgirl783
mysieuszka
nika88
Tonia
W sumie jeśli jeszcze ktoś ma ochotę... jeśli nie chcecie pisać osobnych notek, a chce Wam się poświęcić mi chwilę odpowiedzcie w komentarzu! :)
I moje pytania:
1. Gdybyś miała wybrać jakiś środek elektronicznej komunikacji (mail, facebook, blog, instagram, twitter, nk...) i porzucić całą resztę do końca życia co by to było? I dlaczego?
2. Że tak to ładnie z angielskiego powiem "tell me something I don't know" ;) Czyli jakąś ciekawostkę o Tobie, czy też jakiś fakt ze świata, który uważasz na niezwykle interesujący.
3. Jakie masz sprawdzone metody relaksu?
4. Jaki zapach kojarzy Ci się z czymś przyjemnym i wywołuje uśmiech na Twojej twarzy?
5. Bez jakiego kosmetyku nie byłabyś w stanie przetrwać?
6. Jaki jest najdroższy kosmetyk w Twojej kosmetyczce? (perfumy nie wchodzą w grę :P)
7. Jaki jest Twój ulubiony kolor na paznokciach?
8. Co jest elementem obowiązkowym w Twojej szafie, na które zawsze będzie miejsce?
9. Masz jakieś marzenie kosmetyczne?
10. Jak poprawiasz sobie humor w zimne dni?
9 komentarze
Fajnie się czytało :) Ja tez już odpowiedziałam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, że odpowiedziałaś na pytania :) Fajnie jest jeszcze lepiej Ciebie poznać :)
OdpowiedzUsuńCała przyjemność po mojej stronie! :))
UsuńJa jestem na pierwszym roku studiów i też się obijam :D Wyobrażam sobie co będzie potem :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news;*
Na pierwszym roku nie ma wymagań. Ty nie musisz pisać magisterki..
UsuńI dziękuję, nie skorzystam.
Pozwolę sobie odpowiedzieć na Twoje pytania ;)
OdpowiedzUsuń1. FACEBOOK! Jestem od niego uzależniona.
2. Boje się pająków, gadów, płazów i nawet zagroziłam mężowi, że jak mnie kiedyś którymś nastraszy to się z nim rozwiodę.
3. Idealny sposób na relaks? Dla mnie długa kąpiel z dużą ilością piany oraz muzyka (np. Limp Bizkit "Rollin" - wiem, że do relaksacyjnych ta piosenka nie należy, ale mi paradoksalnie pomaga się wyciszyć)
4. Zawsze jest to zapach pościeli, która wcześniej wietrzyła się na podwórku. Kojarzy mi się z dzieciństwem - mieszkałam na wsi i latem przy ładnej pogodzie nie było dnia by pościel nie wygrzewała się w ogródku).
5. Bez szamponu do włosów.
6. Chyba poczwórne cienie PUPA, nie lubię wydawać dużo na kosmetyki.
7. Niebieski.
8. Jeansy i wygodne buty.
9. Lakiery, lakiery, lakiery.
10. Gorąca herbata i kawał dobrego ciasta (najlepiej z bitą śmietaną).
Dziękuję za zaproszenie, chętnie odpowiem ale w poniedziałek :P Niestety w weekend szkoła :(
OdpowiedzUsuńCiekawe odpowiedzi :) również nigdy nie obgryzałam paznokci i jakoś niespecjalnie rozumiem, dlaczego inni to robią :D
OdpowiedzUsuń1. Jasne, że Facebook! To moje drugie uzależnienie ;) Dlaczego? Bo mam wszystkich pod ręką, bo mam dostęp do wielu informacji bardzo szybko!
OdpowiedzUsuń2. Są dwie rzeczy, z których bym nigdy w życiu nie zrezygnowała, za nic nie zamieniła, choćby nie wiem co. Mój Michał i jazda na desce. Choćby się waliło i paliło, nigdy tego nie porzucę!
3. Masło orzechowe, kąpiel, dobry film, miły wieczór z moją drugą połówką.
4. Zapach świeżych owoców... i lakieru do paznokci :D
5. Czy muszę na to odpowiadać?! To chyba jasne :P Bez lakieru do paznokci :D Dodałabym tu jeszcze jakieś mazidło do ust :D
6. Obecnie chyba lakier O.P.I. (jeśli liczyć wartość pojedynczej sztuki). Nic innego nie przychodzi mi do głowy :)
7. Ostatnimi czasy wszelkie glittery. Ale jeśli chodzi o kolor to zdecydowanie niebieski!
8. BLUZA!!! Kocham bluzy!
9. Mam kilka wymarzonych lakierów. Spełniłam swoje marzenie o OPI, China Glaze, ZOYA, brakuje mi jeszcze kilka, ale już na te mnie nie stać całkowicie ;) Do takiego marzenia mogłabym jeszcze dodać najnowszą kolekcję płytek Cheeky :)
10. W zimne dni? Jeszcze mam sobie poprawiać humor?! To przecież najlepsza pora! Może odpowiem tak, w zimne dni spędzam dużo czasu na desce i to jest najlepsza czynność jaką mogłabym wtedy wykonywać :)
Dziękuję za każdy komentarz. Jednak bardzo Was proszę o powstrzymanie się od reklam - będą one automatycznie przenoszone do spamu.