Kolejne zachwyty nad Colour Alike
1/15/2014 09:40:00 PM
Macie takie lakiery, które w momencie kiedy tylko go zobaczyliście od razu wiedzieliście, że musi być Wasz? Tak właśnie było z Do jasnej choinki! z kolekcji Hola Hola. I w sumie czekałam aż pojawią się w sklepie, gdzie zwykle zaopatruję się w te lakiery, a tutaj nadarzyła się okazja i Colorowo miało promocję -40%. Nie mogłam się nie skusić! Niestety z zamówieniem były pewne problemy, ale jeśli jesteście ciekawe mojego pochwalnego wywodu zapraszam na koniec notki ;)
Lakiery Colour Alike to zdecydowanie jedni z moich faworytów. I tym cudem po raz kolejny mnie utwierdzili w tym przekonaniu. Nie dość, że lakier spokojnie mógłby być jednowarstwowcem to jest jednym z nielicznych, który mnie nie powita na drugi dzień odbitą pościelą na paznokciach. I ta niesamowita zieleń ♥ I ten błysk w słońcu! ♥ No ja się mogę tylko zachwycać. Zobaczcie same, a może też Wam skradnie serce jeśli jeszcze nie byłyście przekonane do tego cuda ;)
I jak Wam się podoba? Szkoda, że chwilowo jest to jedyny z lakierów, który mogę Wam pokazać. A dlaczego? Już tłumaczę. Jakiś czas temu (właśnie jak przyszły lakiery) pytałam się na Facebooku, czy w czasie malowania Figą z makiem zostają Wam na paznokciu grudki. Większość z Was pisała, że nie. No i jak się okazało dostałam wadliwe lakiery. Nie tylko działo się tak z Figą, ale i z Bamberką i jeszcze jednym lakierem, który kupiła bopp (robiłyśmy wspólne zamówienie). I tutaj mogę zacząć zachwalać. Firma odpisała błyskawicznie pomimo, że napisałam w weekend. Utrzymywała ze mną stały kontakt i od razu chciała wyjaśnić sprawę. Z racji, że nie znali przyczyny takiego zachowania lakierów poproszono mnie, żebym na ich koszt je odesłała. Dwa dni po dojściu przesyłki dostałam informację, że Figi z makiem (2 sztuki) są faktycznie fatalne, a dwa pozostałe też zostaną wymienione, bo "nie są idealne". Wprawdzie paczki jeszcze nie dostałam, bo firma czeka na wyprodukowanie nowej partii lakierów, ale już mogę zachwalać pod niebiosa. Uwierzcie mi inne firmy mogłyby się uczyć od Colorowo! Ja na pewno pozostanę im wierna i będę zachwalać na każdym kroku. Jeszcze jak na wiosnę stworzą jakąś pastelową kolekcję holosiów i kolecję związaną z Krakowem... będę w niebie :D
37 komentarze
Cudowny jest <3
OdpowiedzUsuńNo nawet jak na zielony jest piękny :D
OdpowiedzUsuńA colorowo ma świetną obsługę klienta :D
A odkąd wymyśliłaś te pastelowe holo już je chcę mimo, że jeszcze ich nie wyprodukowali ;)
Oj zielony jest piękny ♥
UsuńI pomysł fajny, prawda? Oj widzę takiego błękitka lub róż ♥
Piękny jest !! ;)
OdpowiedzUsuńJaki cudny! Też niedługo wpadnie w moje łapki, nie mogę się doczekać! ^^ I jestem pod wielkim wrażeniem tego, jak działa Colorowo - niesamowite! Jaka firma tak super by się zachowała? Żałuję, że ciężko je dostać w Warszawie!
OdpowiedzUsuńA, i też mi się marzą holo pastele! <3 ;)
Usuńbardzo lubię takie lakiery. kolorek całkiem ciekawy. ;)
OdpowiedzUsuńprzepiękne są te holosie :)
OdpowiedzUsuńjak to wykończenie mnie nie jara, tak strasznie żałowałam że miałam spóźniony zapłon, jak chciałam zakupić to już nic nie było :D
Oj mnie to wykończenie jara i to bardzo! ♥
UsuńCudowny, uwielbiam wszystkie holo Colour Alike :DDD
OdpowiedzUsuńNo nie dziwię się ♥
UsuńJa swoje zamówienie dostałam mega szybko! I żaden lakier nie był wadliwy :D
OdpowiedzUsuńTakie firmy powinny być wychwalane ! To się nazywa podejście do klienta :))
OdpowiedzUsuńZależy im na kliencie i to się chwali!
UsuńPięknie się mieni, choć to nie moja bajka :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, bo na pewno byś nie żałowała ;)
UsuńŚrednio mi sie podoba.
OdpowiedzUsuńJakoś mnie to w Twoim przypadku nie dziwi.
Usuńnapisz no do nich, niech szybko uzupełniają listę lakierów :D chcę zamówić wreszcie coś dla siebie :)
OdpowiedzUsuńW przyszłym tygodniu będą produkować nową serię ;)
UsuńNa początku niespecjalnie byłam do niego przekonana, ale po zobaczeniu zdjęć w słońcu stwierdzam, że lakier mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńOj ja od razu wiedziałam, że jest mi przeznaczony ;)
UsuńŁadna ta choinka, też ją mam :)
OdpowiedzUsuńA ostatnio malowałam Jeżycami i też mi się pojawiła grudka na jednym paznokciu :/
Na jednym to jeszcze pół biedy... Jak pomalowałam Figą to moja mama aż się mnie pytała jakim cudem go tak zapowietrzyłam O.o jej się to nie zdarza
UsuńTo się chwali colorowo, bo takie wieści szybko się rozchodzą. Dobrze, że firma ma tego świadomość i dba o klienta.
OdpowiedzUsuńA holoś śliczny, chyba trafi na chciejlistę :)
Wiesz specjalnie czekałam na to jak rozwiążą sprawę, bo nie chciałam pisać - Oooo dali mi wadliwe lakiery. Bo już dawno zauważyłam, że ludzie czytają narzekanie, ale jak ktoś sprawę wyjaśnia to już nikomu się nie chce i potem mają złe opinie o dobrych firmach.
UsuńNaprawdę fantastyczna obsługa, zupełnie jak ich wszystkie holosie :-) I pozostałe lakiery też :-P
OdpowiedzUsuńGdy zrobiłam u nich zamówienie, zdecydowałam się na odbiór osobisty w sklepie. Okazało się, że pomimo iż lakiery powinny dotrzeć poprzedniego dnia wieczorem jeszcze ich nie ma a ja byłam już w sklepie. Zadzwoniłam więc do Colorowo i okazało się, że dostawca jedzie, stoi w korku (oczywiście nie od wieczora :-P) i będzie za 20min. W każdym razie komunikacja ja-koordynator sprzedarzy-dostawca była świetna :-)
Chwali się to, że dbają o klienta ;)
Usuńjest rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńKolor nie mój, ale Tobie bardzo pasuje :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej akcji z grudkami w Fidze. Aż dziwne, ale racja. CA zachowało się bardzo profesjonalnie ;) to się chwali.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem nawet najlepszej firmie zdarzają się wpadki. Ważne, że potrafią się do tego przyznać i naprawić bałagan ;)
Usuńcudny :) a przy okazji zapraszam na rozdanie do siebie http://swiatanastazji.blogspot.com/2014/01/niespodziankowe-rozdanie-czas-start.html :)
OdpowiedzUsuńCoś cudownego! *__*
OdpowiedzUsuńTeż go zamówiłam, jest śliczny! Wydaje mi się, że nieco podobny do holo z Born Pretty, które nie tak dawno pokazywałam, ale nie zrobiłam jeszcze porównania:)
OdpowiedzUsuńOoo chętnie zobaczę porównanie, bo mnie kusił ten holoś ;)
Usuńbrawo dla CA, po raz kolejny zachowują się wspaniale :) lakier świetny i powiem Ci, że dopóki nie zobaczyłam tych zdjęć nie miałam zbytnio na niego ochoty, raczej był mi obojętny. Jednak zmieniam zdanie, chętnie bym go przygarnęła :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za każdy komentarz. Jednak bardzo Was proszę o powstrzymanie się od reklam - będą one automatycznie przenoszone do spamu.