Patrząc na kwiaty na zdjęciach to były one zrobione jeszcze w marcu i bez bicia się przyznam, że nie wiem dlaczego tak długo czekałam na ich pokazanie. Ba! Wręcz zapomniałam o ich istnieniu!
I co z tego, że to chyba najpopularniejszy wzór z płytki B. Loves Plates B.03 Mind Blown (uwielbiam nazwę ze względu na mini udział w jej tworzeniu ^^), skoro jest wart uwagi? Pomimo, że jest trochę duży na moje paznokcie (i mój kiepski cel) to i tak wyglądał zniewalająco. Na bazie Orly - After Party wylądowały stemple śmiesznym pisaczkiem z Sally Hansen. Niestety przygasiło to urok niebieskich drobinek z bazy,ale efekt końcowy był tego wart!
I jak Wam się podoba? Ja jestem zauroczona! W ogóle ostatnio niesamowicie kręcą mnie złote i srebrne stemple i na bank możecie się takich spodziewać, także z wykorzystaniem zniewalających płytek B. To zdecydowanie moje ulubione płytki, nie tylko ze względu na jakość i autorkę, ale samą ideę marzenia. Bo to słowo idealnie opisuje tę firmę.