Nie będę zaprzeczać, że kiedy zakładałam bloga jego głównym
założeniem były ćwiczenia i podniesienie swoich umiejętności. Patrząc z
perspektywy czasu chyba mogę powiedzieć, że mi się to udało. Jeszcze rok temu
wzdychałam do pięknych zdobień dziewczyn, które malowały farbkami. Zdobienie
bopp na jeden z lakierowych konkursów już chyba przeszło do historii. A ja tak
sobie wzdychałam i wzdychałam, aż wreszcie, kiedy dostałam zestaw farbek od
Promoto-Promoto nie było wymówki. Postanowiłam się zmobilizować, powiedziałam dość i…. zmalowałam.
Chyba mogę powiedzieć, że jestem z tego zdobienia dumna. Na gradiencie
wykonanym lakierami Miyo (swoją drogą strasznie żałuję, że nie mam do nich
dostępu) zmalowałam kwiaty. Ogólnie kwiaty są raczej bezpiecznym zdobieniem,
ale zobaczcie zdjęcia i przyznajcie… chyba mam prawo do dumy? ;)
I jak Wam się podoba? Ja stwierdzam, że muszę zdecydowanie częściej sięgać i po te lakiery i po farbki! Czasem możemy sami siebie zaskoczyć! ;)