Co to za piękny i zniewalający lakier! Długo się łamałam nad nim po tym jak zobaczyłam notki u B. i Tamit24. Lakier jest piękny i zniewalający, ale albo nie mogłam go znaleźć, albo nie pamiętałam nr (raz go tak minęłam i w sumie dobrze, bo bym przepłaciła) i jak już go dorwałam (cała jedna sztuka) nie mogłam sobie odmówić. To zdecydowanie był dobry wybór. Piękny, delikatny i idealny dla krótkich pazurków. W sumie to mógłby tak stać w słońcu w tej pięknej, zgrabnej buteleczce i mogłabym go tak podziwiać jak mieni się w każdym możliwym kolorze tęczy. Wprawdzie nie mogłam się nim nacieszyć zbyt długo (dokładniej po poprawkach nadal jest na pazurkach i nadal się zachwycam), ale to na pewno nie wina lakieru, a mojego biednego złamanego paznokcia, na którym nadal jest klej z akcji ratunkowej z zeszłego tygodnia. Lakier na paznokciach jest raczej ciemny, a żeby podkreślić cudowność tego lakieru to przekonała się do niego nawet moja osobista największa krytykantka ciemnych lakierów, czyli moja mama! Coś czuję, że mi go ukradnie ;) Powiem szczerze, że ciężko mi było ująć piękno lakieru. To, jak się mieni, pomimo, że próbowałam w każdy możliwy sposób. Mam nadzieję, że dojrzycie jego piękno. Tylko jedno zdjęcie pokazuje jego błysk, ale bez tego się nim zachwycam, kiedy holograficzny efekt delikatnie przebłyskuje z paznokci.
Nawet Lusia jako stuprocentowa kobieta jest zachwycona kolorem ;) |
W sumie tego zdjęcia miało nie być, ale ten błysk! <3 |
Kochani miłego tygodnia! Ja się zaczynam pakować, ale chcę Wam jeszcze takie moje przemyślenia paznokciowe zaprezentować przed wyjazdem ;) Środowa notka już jest napisana i mam nadzieję, że Wy też czekacie na ten dzień ;) Uroczyście ślubuję jakieś Mobile Mixy, bo od pobytu B. w Krakowie nie było żadnego ;)
Buziaki! ....