OPI - Today I Accoplished Zero
11/03/2014 09:01:00 PM
Today I Accoplished Zero... Można powiedzieć, że ostatnio ta myśl towarzyszy mi każdego dnia. Ale cóż mogę poradzić? Przydałoby się kilka dodatkowych godzin na sen, przerwa od diety i... żeby mnie ktoś przytulił ;) Hehehe chyba jestem zbyt wymagająca :D Ale nie o tym mowa. Ta "myśl"" to nazwa jednego z lakierów OPI z kolekcji Coca Cola. Czarna baza z milionem bordowych drobinek po raz kolejny udowodniła mi, że czarne lakiery nie muszą być nudne i ponure. Lakier zaskakuje tym jak pięknie wygląda na paznokciach i z pewnością mogę napisać, że kojarzy mi się z napojem, który ma reprezentować, czyli Colą Zero. Jeśli chodzi o techniczne cechy lakieru zdecydowanie nie mogę się przyczepić. Pomimo przeładowania brokatem lakier dobrze się rozprowadza i szybko schnie. Dwie cienkie warstwy dają na paznokciu bardzo elegancki efekt, a i trwałość nie jest niczym, do czego możnaby się przyczepić, ale to chyba ogólna cecha lakierów z brokatem. Zmywanie oczywiście nie miało prawa bytu bez metody foliowej - nie chciało mi bawić.
I jak Wam się podoba ten lakier? Przyznam szczerze, że stracił on trochę uroku na zdjęciach pomimo, że nadal uważam go za bardzo elegancją emalię idealną jako zamiennik klasycznej czerwieni.
27 komentarze
Piękny jest!!!!! Dlaczego ja go nie mam? :D A z tym przytuleniem to zaraz oberwiesz :) Ja codziennie Ciebie tulę! :D Ja dla Ciebie wszystko, a Tobie nawet kopa ciężko mi dać :P
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu go nie masz! No skandal po prostu :P
UsuńA przytulanie wolę na żywo :P
Ale jest cudowny:-]
OdpowiedzUsuńNoooo i wędruje na chciejlistę :D
OdpowiedzUsuńcieszę się, że kupiłam go razem z Tobą ;) jest bardzo ładny, choć u mnie jeszcze nie doczekał się debiutu :P
OdpowiedzUsuńAaaaaaaaaaaaaaa to jest krzyk zazdrości :DDDD Doskonały lakier :)
OdpowiedzUsuńśliczny jest ;)
OdpowiedzUsuńPiękny lakier :-) Zastanawiam się nad nim i zastanawiam... i chyba tak zostanie :-P Ale podoba mi się niesamowicie :-)
OdpowiedzUsuńOj też tak czasem mam ;) Niby piękny, ale wolę go u innych ;) Mam tak z wieeloma lakierami ;)
Usuńcudowny <3 uwielbiam takie wariacje na temat czerni!
OdpowiedzUsuńświetny, bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek, taki faktycznie dosyć klasyczny i od razu skojarzyła mi się cola ;D
OdpowiedzUsuńproszę! jak pięknie wszystko doczyszczone i dopracowane! a i opik przyjemny :)
OdpowiedzUsuńOt dobrze mi się malowało ;)
UsuńPiękny jest ;) ależ bym się Coli napiła ;) ;)
OdpowiedzUsuńelegancki ;)
OdpowiedzUsuńJest boski i mi się marzy! Poproszę jeszcze zdjęcia w macie! :)
OdpowiedzUsuńTulę :*
W macie fotki masz w google grafice :P
UsuńJest prze-pięk-ny! I jak perfekcyjnie zrobione paznokcie! Cudo!
OdpowiedzUsuńAle cudo <3
OdpowiedzUsuńFaktycznie spisali się na medal bo lakier idealnie pasuje do napoju! Pięknie wygląda i co najważniejsze ma ładną równa powierzchnię - osobiście nie trawię gdy lakier z brokatem tworzy pagórki i ostre krawędzie którymi o wszystko haczę :P
OdpowiedzUsuńOj na ten lakier zdecydowanie nie ma co narzekać w tej kwestii! Jest idealny! Nic nie odstaje, wszystko ładnie się układa i ciężko znaleźć jakiś minus!
Usuńno nie! skradł moje serce od pierwszego wejrzenia :D
OdpowiedzUsuńSądzę, że ten lakier jest bardzo podobny do Essie Toogle To The Top :) świetnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńOj nie do końca bym się zgodziła. Miałam nim kiedyś pomalowane paznokcie, ale do zachwytu było mi daleko.
UsuńFaaajny :D Przypomina mi bąbelkującą Colę ;) Hmm, co do nazwy - lakier mojego życia :P
OdpowiedzUsuńDokładnie to ma przypominać! ;)
UsuńDziękuję za każdy komentarz. Jednak bardzo Was proszę o powstrzymanie się od reklam - będą one automatycznie przenoszone do spamu.