Salon Perfect - Electric Grape
12/07/2014 07:13:00 PM
Ufaj próbnikom. To jest moja lekcja, która tyczy się lakieru, który dziś pokażę, bo on ujawniał wszystkie wady o których przeczytacie, a i tak go kupiłam.
W sumie zdjęcia zrobiłam już dawno, ale ciągle wahałam się, czy pokazywać tu te swatche. Doszłam jednak do wniosku,że nie mogę ciągle pokazywać tylko lakierów, które mnie zachwyciły. Od czasu do czasu musi pojawić się i "bubel". Słowo to też niekoniecznie oddaje charakter tego lakieru. Rozmawiałam z kilkoma posiadaczkami Salon Perfect Electric Grape i one zdecydowanie nie miały z nim tak dużych problemów jak ja. Co mi w nim nie pasuje? Przede wszystkim kolor! Miał być neonowy fiolet, a jest... no właśnie ciemny, matowy i nieciekawy odcień, a zawarte w nim drobinki wcale nie dodają mu uroku. Kolejną rzeczą jest konsystencja. Ach jaki to ciężki w obsłudze lakier! Glut jakich mało, który pomimo bardzo dobrego krycia (biel w ogole nie jest potrzebna)... niesamowicie smuży! Miałam wrażenie, jakby malując kolejną warstwę lakier ściągał poprzednią pędzelkiem! Ostatnim minusem, o którym wspomnę jest... trwałość. Już kilka godzin po pomalowaniu miałam na końcówkach (co zobaczycie na zdjęciach) widoczne odpryski. Chciałam mu dać drugą szansę, więc nałożyłam na niego stemple, ale pomimo tego (i ofc. kolejnej warstwy top coat) lakier na drugi dzień dosłownie schodził płatami. Dawno czegoś takiego nie widziałam! Nawet moja Miss Conduct nie odpryskuje tak bardzo!
Zapraszam na zdjęcia.
I jeszcze mała próbka ze stemplami (oczywiście z płytki B. Loves Plates)
I jak... podoba Wam się kolor? Strasznie żałuję, że mi się z nim tak źle współpracowało. Szkoda mi go było jednak wyrzucić, bo kilka dziewczyn go sobie chwali i wiem, że pomimo trudności z nakładaniem lakier może ten niejednej lakieromaniaczce skraść serce. Dlatego też, jakby któraś była zainteresowana wrzuciłam do do zakładki wyprzedażowej. Może akurat ktoś się skusi ;)
21 komentarze
ło matko :P dawno nie widziałam takiego oszusta :d
OdpowiedzUsuńpopieram - mi też się nie podoba :p
OdpowiedzUsuńNiestety w buteleczce wygląda PRZEPIĘKNIE :(
UsuńRzeczywiście na paznokciach szału nie robi, a za trwałość (a raczej jej brak) mega minus :(
OdpowiedzUsuńSolo bardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńZ odpryskami, które miałam po kilku godzinach i ukrywałam stemplami już by Ci sę tak nie podobał.
UsuńSzału nie ma, w buteleczce dużo ładniej wygląda...
OdpowiedzUsuńlakier wygląda pięknie, szkoda tylko, że taki jet felerny :(
OdpowiedzUsuńnie znam tej firmy
OdpowiedzUsuńNo oszust straszny! Kupiłam go jakiś czas temu, jeszcze nie używałam, ale wcale nie zachęciłaś mnie do jego użycia;/ z resztą... jak on takie problemy to w ogóle się odechciewa... Co do koloru, to rzeczywiście dużo się różni od tego, jaki jest w butelce, a szkoda...
OdpowiedzUsuńa to nieprzyjemniaczek ;p chociaż ze stemplami mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńmi się podoba, szkoda że się nie sprawdził:)
OdpowiedzUsuńA w buteleczce tak świetnie wygląda!
OdpowiedzUsuńNawet nie jest najgorszy jeśli chodzi o kolor, pewnie znajdą się zwolenniczki, ale aplikacja i trwałość odstrasza!
OdpowiedzUsuńpięknie wygląda z tym wzorkiem :))
OdpowiedzUsuńmam i nienawidzę :(, kiepsko się nim maluje i tak jak napisałaś - trwałość bliska zeru
OdpowiedzUsuńale różnica między buteleczką, a paznokciami! szkoda,że jest kłopotliwy bo na pierwszy rzut oka prezentuje się fajnie :)
OdpowiedzUsuńfakt, do neonu mu brakuje :)
OdpowiedzUsuńAle kolor i tak przyjemny :)
OdpowiedzUsuńKolor jest piękny, ale co z tego skoro tyle z nim problemu.. nie skuszę się zatem.
OdpowiedzUsuńHmmmm ciekawe spostrzeżenia. Mam go i Smoka od ChG też.. miałam je porównać kiedyś, ale nie miałam weny. Stoją oba nieużywane, ale jednym malowałam paznokcie koleżance i też jej zaraz odpadł z paznokci także coś w tym chyba jest..
OdpowiedzUsuńDziękuję za każdy komentarz. Jednak bardzo Was proszę o powstrzymanie się od reklam - będą one automatycznie przenoszone do spamu.