Mega paka z Born Pretty Store

4/09/2014 08:51:00 PM

Nie jest tajemnicą, że jakiś czas temu wygrałam swój pierwszy konkurs nail artowy moim bollywoodzkim zdobieniem paznokci. W życiu się nie spodziewałam, że wygram, zwłaszcza nie przy takiej nagrodzie. Piszę takiej, bo 50 dolarów do wydania w Born Pretty Store to kwota dość spora i miałam problem co wybrać. Doszłam do wniosku, że zdecyduję się nie tylko na produkty do zdobień, ale również na inny asortyment ze sklepu. Dziś paczka doszła, i po pytaniu na Facebooku, czy chcecie zobaczyć dokładnie co zamówiłam.. wzięłam się za robienie zdjęć ;) Muszę przyznać, że się nie spodziewałam, że tyle z Was chce zobaczyć co wybrałam. Ale w sumie to też dobrze, bo... nie wiem od czego zacząć :D

Zacznijmy od tego, że wybralam sobie jeden z dostępnych zegarków <<KLIK>>. Genevy chodziły za mną całe wieki, marzył mi się miętowy zegarek od nich, ale z racji, że niedawno dostałam inną miętkę zdecydowałam się na krem. Myślę, że będzie świetnie pasował do letnich stylizacji ;)

Dodatkowo zakochałam się w bransoletce z ptaszkami <<KLIK>>, a drugą <<KLIK>> wzięłam... ot tak, bo była ładna :D Dodatkowo z ciekawości wzięłam jeszcze specjalne patyczki do usuwania skórek <<KLIK>> - jestem ciekawa jak się sprawdzą.

Nie mogło się obyć bez biżuterii ^^ Wprawdzie przy kolczykach <<KLIK>> brakuje mi jednej pary, ale to totalnie bez znaczenia z racji, że ten kolor podobał mi się najmniej :D Dodatkowo zdecydowałam się na pierścionki na górną część palca z trójkątem <<KLIK>> (tak mi się spodobały, że nie zdjęłam ich od momentu zrobienia zdjęć :D) i z listkiem <<KLIK>>, który wpadł do koszyka, bo miałam jeszcze 70 centów do zagospodarowania :D

Nie mogłam sobie odmówić gadżetów do telefonu - kotki <<KLIK>> od razu poleciały do koszyka, bo kojarzą mi się z moimi malucham :D A ten jakby listek <<KLIK>> to bardzo przydatna sprawa zwłaszcza w lecie. Wtedy zawsze odbija mi się puder na ekranie telefonu, kiedy przez niego rozmawiam, więc teraz będę mogła czyścić ekranik od razu

Na koniec zostawiłam najlepsze ^^ Oczywiście nie mogło się obyć bez sławnego już stempla <<KLIK>>. Mam swój z KKCenter i nawet jestem zadowolona, ale ciężko było nie skorzystać z okazji! Następnym razem, jak zobaczę się z B będę ją błagać o eksperyment porównawczy z jej oryginalnym Kandem, ale już na pierwsze macanie jest on bliższy podróbie niż oryginałowi, do któremu mu lat świetlnych brakuje.

Jak stempel to i płytki ^^ Od dawna się im przyglądałam i wzdychałam. Wybrałam część z mojej listy, ale już widzę, że to nie będą ostatnie z płytek na które się skuszę. Wzory są zniewalająco piękne. Wybrałam (od lewej, najpierw górny rząd): pierwsza <<KLIK>>, druga <<KLIK>>, trzecia <<KLIK>>, czwarta <<KLIK>>, piąta <<KLIK>>, szósta <<KLIK>>

Dodatkowo pogłębiłam swój ćwiekoholizm :D Skusiłam się na niebieskie prostokąty <<KLIK>>, śliczne kółeczka w holo linie <<KLIK>> i mieniące się serduszka <<KLIK>>.

No i jeszcze nie obyło by się bez klasyków! Okrągłe <<KLIK>>, które rozsypały się po całej kopercie i miałam sporo wybierania :D, i mieszanka żłobionych <<KLIK>>

Dodatkowo jeszcze w piątek przyszła do mnie przesyłka współpracowa i pomyślałam, że od razu na szybko Wam pokażę i ją. Wybrałam dwie płytki <<KLIK>> i <<KLIK>> i karuzelę z pół perełkami <<KLIK>>, które już od dawna chodziły po mojej głowie.

I jak Wam podobają się rzeczy, które wybrałam? Macie coś na oku? Chcecie coś zobaczyć w pierwszej kolejności? Piszcie! Jestem ciekawa i jak wspomniałam.... nie wiem od czego zacząć! ;)