Himalaya Herbals Lip Balm
2/09/2013 12:13:00 PMCzyli dziś krótko o moim ukochanym balsamie do ust! Dostałam do w wakacje od przyjaciółki, która przyleciała na chwilę do Polski z Indii i przywiozła mi go w prezencie. Ach toż to ratunek dla moich ust! Szukałam na jego temat opinii w internecie i dziewczyny nie zawsze są zadowolone, ale mi on bardzo odpowiada. W taką pogodę szczególnie moje usta kochają pękać i zostawiać wielkie bolące rany. Niestety, ale własnie ten balsam dokonał szybkiej i skutecznej reanimacji. Widziałam, że jest dostępny w internecie, ale muszę do poszukać stacjonarnie, bo już mi się kończy, a na pewno na jednym opakowaniu nie przestanę.
Tak jeszcze się pochwalę. Niedługo do mojej kolekcji lakierowej dołączy mój pierwszy Essie! Niesamowicie się cieszę i wyczekuję! Będzie idealny na wiosnę i poprawę humoru!
4 komentarze
Nie wiedziałam, że ta firma ma też balsamy do ust :) Ja mam z tej marki Peeling morelowy, krem do rąk i pastę do zębów. Z wszystkich produktów jestem bardzo zadowolona, a szczególnie z pasty do zębów...:) Nie poprzestanę tylko na tych rzeczach...skuszę się jeszcze na coś :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam chyba jeszcze o tej firmie.
OdpowiedzUsuńJa na szczęście nie mam większych problemów z ustami -masełko z Nivea wystarcza :)
Witam.
OdpowiedzUsuńDziś pierwszy raz tu zajrzałam,ale już wiem nie ostatni :)
Ja mam maseczkę z miodli indyjskiej do cery trądzikowej z tej firmy i bardzo ją lubię.Teraz jak będę zamawiać maseczkę to zamówię i balsam jak nie ja to mąż skorzysta.
Pozdrawiam :)
Och to balsam idealny dla faceta! Jest bez smaku i zapachu, a o coś takiego ciężko. Ostatnio nawet rzadko spotykam klasyczne szminki Nivea, a to jak coś będzie idealne!
UsuńDziękuję za każdy komentarz. Jednak bardzo Was proszę o powstrzymanie się od reklam - będą one automatycznie przenoszone do spamu.