Ayyy ja zła kobieta jestem i za rzadko piszę. Ale tyle się dzieje! A dziś trochę inna notka. W sumie nie wiedziałam jak to ująć, więc dziś o kobietach ważnych w moim życiu, które czegoś mnie nauczyły. 1. Moja mamuśka. Za to, że przy tym co odpierdala (wybaczcie określenie, innego znaleźć nie potrafię) mój ojciec ona jest dalej silna i trzyma klasę. 2.N....
AaaAaa! Aaa! Tak mniej więcej mogę podsumować to to w ciągu ostatnich dni było (mały smuteczek, bo Real przegrał. N. mnie opuszcza :(((((, ale B. nadchodzi ;D). Na dodatek kosmetyczka jest w prędzej w stanie powiedzieć co mi się dzieje, niż dermatolog, ale o tym kiedy indziej. Powylewam Wam smutki. I tak przy okazji... niech ktoś napisze za mnie pracę!!! :(((( Zrobiło się...
Witajcie! Wzięłam się dziś (znaczy nie dziś, ale dziś najdłużej nad nią siedzę) za pisanie pracy i już mnie cholera bierze, bo coś mi się Word buntuje i jak wciskam enter zamiast przeskoczyć do następnej linijki to pod koniec strony przeskakuje o całą następną, a tekst w ogóle pod koniec strony za szybko przeskakuje na następną i mam dziwne dziury między tekstem a...
Uwaga, uwaga... żyję! Nie mam motywacji do pisania, myślenia, wysilania się umysłowo. Jedyne, co chodzi mi po głowie to spacery i imprezy z N., która zaraz wyjeżdża na 5 miesięcy i trzeba nadrobić to, co stracimy będąc po 2 stronach Europy. Ten lakier kupiła mi ok. miesiąca temu mama w Pepco. Lakiery Sally Hansen z serii Salon Manicure pojawiły się tam wtedy w śmiesznych...
Każdy z nas przegląda namiętnie Kwejka i te wszystkie inne strony, prawda? Więc dziś kilka moich prywatnych inspiracji, które znalazłam na tego typu stronach. Przepraszam za braki źródła w konkretnych przypadkach, ale obrazki te od daawna są zapisane u mnie na dysku i nie jestem w stanie powiedzieć konkretnie co skąd jest. W moim przypadku to zacznę pisać mgr mój zdecydowany faworyt ;)...
Ja wiem, że mistrzem w zdobieniach nie jestem. I wiem też, że mistrzem to mogę się nazwać, ale w kategorii zalewania skórek :D Dziś może nie jest szczyt piękna (współpraca z tymi lakierami była BARDZO ciężka), ale chcę Wam pokazać wyniki mojej zabawy sharpies. Kto śledzi moje konto na instagramie wie, że od wczoraj należą i do mnie. Kupiła mi je ciotka w Empiku jak...
Jedyne co mogę Wam powiedzieć to chyba przepraszam. Tak długo nie pisałam, że stwierdzam, że to straszne. Ale ten tydzień był bardzo intensywny. Impreza, spotkania, załatwianie spraw, szukanie kiecki na wesele... Wszystko na raz. Ale bardzo się cieszę, że jestem tu choć na chwilę, bo w ostatnie dni miałam nawet problem z nadrobieniem tego, co pisałyście! Dziś o Kremowym mleczku nawilżająco wygładzającym z...
W sumie to nie wiedziałam o czym mogłabym dziś napisać, skoro to niedziela. Ale tak sobie pomyślałam, że może dziś o moich aktualnych inspiracjach muzycznych. Może wiele tego nie ma, ale po cichu liczę, że i Wam coś wpadnie w ucho. Dodatkowo zainspirujcie mnie i Wy! Podsyłajcie mi jakieś kawałki, które Was inspirują i wpadają w ucho ;) Zacznę od mojej weekendowej 'manii',...
Zacznijmy od tego, że i mnie możecie znaleźć na bloglovinie, bo w sumie niewiadomo co w najbliższym czasie stanie się z Google readerem. Dlatego klikajcie i śledźcie ;) Mieliście tyle niesamowitych skojarzeń do zielonego lakieru, że nie mogłam sobie odmówić szybkiego wypróbowania Tangerine Twist z tej samej serii. To intensywna pomarańczowa żarówka ;) Kolejny kolor, który na pewno sprawdzi się w lecie. Na...