Nawilżające mleczko z Eveline
4/12/2013 10:46:00 PMJedyne co mogę Wam powiedzieć to chyba przepraszam. Tak długo nie pisałam, że stwierdzam, że to straszne. Ale ten tydzień był bardzo intensywny. Impreza, spotkania, załatwianie spraw, szukanie kiecki na wesele... Wszystko na raz. Ale bardzo się cieszę, że jestem tu choć na chwilę, bo w ostatnie dni miałam nawet problem z nadrobieniem tego, co pisałyście!
Dziś o Kremowym mleczku nawilżająco wygładzającym z Eveline, które zawiera 5% mocznika. Jest ono przeznaczone do skóry przesuszonej i odwodnionej, czyli to coś dla mnie (jeśli chodzi o pierwszą część). Nawet masła nie były tak skuteczne na moją suchą skórę jak to mleczko. Niewielka ilość potrafi działać cuda, a dzięki pompce nic się nie brudzi i nie muszę się martwić, że nałożę go sobie za dużo. Przewagę nad masłem ma też w fakcie, że dużo szybciej się wchłania. Może nawilżenie nie trwa, jak napisano na opakowaniu 24 godziny, ale jest ono przyzwoite, a moje nogi nie obawiają się ran przy każdym goleniu. Może to dlatego, że w składzie ma olej kokosowy, kwas hialuronowy, masło shea, witaminy A + E + F i właśnie wspomniany mocznik? Nie wiem. Ale przynajmniej wiem, że watro się na niego skusić. Podejrzewam, że cena za 500 ml butelkę nie jest bardzo wysoka (dostałam go w prezencie na gwiazdkę), a nawet jeśli to jest on bardzo wydajny ;)
10 komentarze
Bardzo ciekawy. Jak wykończę moja balsamowo-masłowe zapasy na pewno zaopatrzę się w ten :)
OdpowiedzUsuńA ja miałam z tej firmy, ale troszkę inny rodzaj- już nie pamiętam nazwy, ale nie byłam z niego zadowolona :(
OdpowiedzUsuńNie probowalam:)
OdpowiedzUsuńTeż lubię kiedy balsamy mają pompki,niestety zazwyczaj te co lubię albo stosuję produkty takowych nie posiadają.
OdpowiedzUsuńU mnie z Bielendy czeka masło do ciała do przetestowania i moze się w końcu doczeka ;)
Nie napisałaś ceny produktu ;)
Też nie mam ostatnio jakoś dużo czasu nad czym ubolewam i teraz trochę nadrabiam ;)
pozdrawiam!
Pompki są fajne póki produktu jest pełno, jak się kończy zaczynają się schody.
OdpowiedzUsuńNo niestety, ale jego właściwości pielęgnacyjne bardzo mi odpowiadają, więc nie narzekam ;)
UsuńMiałam różaną wersję i była rzeczywiście bardzo wydajna. W każdym razie, niestety nie odpowiada mi w tym kosmetyku forma opakowania, bo jak Mania wyżej napisała - pod koniec trudno jest wydobyć ten kosmetyk.
OdpowiedzUsuńNie ładują mi się obrazki (poza pierwszym...)
OdpowiedzUsuńDobrze, że się sprawdza u Ciebie ten balsam.
Jakaś chwilowa awaria, wszystko już działa ;) Po prostu większość zdjęć jest na innym serwerze, żeby na tym miejsca nie zapychać :)
UsuńLubię produkty które maja pompkę ;p taka faza jakaś :) a z tej firmy balsamu nigdy nie miałam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za każdy komentarz. Jednak bardzo Was proszę o powstrzymanie się od reklam - będą one automatycznie przenoszone do spamu.