Ogłoszenia parafialne ;)
4/21/2013 07:51:00 PMWitajcie! Wzięłam się dziś (znaczy nie dziś, ale dziś najdłużej nad nią siedzę) za pisanie pracy i już mnie cholera bierze, bo coś mi się Word buntuje i jak wciskam enter zamiast przeskoczyć do następnej linijki to pod koniec strony przeskakuje o całą następną, a tekst w ogóle pod koniec strony za szybko przeskakuje na następną i mam dziwne dziury między tekstem a przypisami... Cholera mnie bierze i nie wiem co z tym zrobić, bo ojciec mi kazał się radzić Wujka Google, a tam tylko mówią o interlinii. No i nie wiem jak to ładnie ująć, żeby Wujek wiedział o co kaman.
Ale! Dzięki Tamit24 (tydzień dedykacji dla niej i u mnie na blogu kultywowany :D) po prawej pojawiły się takie ładne, urocze guziczki (które jeszcze trzeba dopracować, ale nie jest źle), a wśród nich odnośnik na facebooka... Tak tak możecie mnie tam znaleźć ;) Ostatnio wiecie, że nie mam czasu na pisanie, a tam na pewno mnie złapiecie, więc zachęcam do polubienia :) Może dzięki Wam ta szalona liczba 10 fanów się zwiększy ;)
18 komentarze
:) przecież praktycznie wcale Ci nie pomogłam!
OdpowiedzUsuńAgni, wejdź na priv fb :)
Jakby nie Ty ikonek by nie było :P Padam Ci do stóp bezwzględnie!
UsuńPolubione :D A co do worda to weź sobie zaznacz kawałek tekstu w takiej sytuacji i kliknij tam gdzieś na górze przycisk od kasowania stylów taki jak na blogu przy pisaniu notki od usuwania formatowania :) i potem zmień sobie czcionkę i wszystko inne na takie jak w reszcie tekstu i powinno działać dobrze :)
OdpowiedzUsuńI współczuje Ci bo pisanie pracy doprowadza do szału i to nieustannie... :/
No niestety i ten patent przerobiłam i nie pomogło. Na razie przekopiowałam wszystko w inny dokument i nie mam stronnicowych przerw. Pokombinuję jutro jeszcze w Open Officie.
Usuńja nie wiem czy przenoszenie tego do open offica jest dobrym pomysłem... to się dopiero zaczną dziać z tym dziwne rzeczy :O Chyba bym tak nie ryzykowała. A dziwne, że to nie pomogło. Ale fakt, że u mnie też się srało w dziwnych momentach nie wiadomo czemu :/
UsuńA właśnie zobaczyłam, że jestem na Twojej liście blogów, na które zaglądasz nałogowo :D Ale to czadowe :) dziękuję :) ja też do Ciebie zaglądam co chwilę :)
UsuńWiesz co ja w Openie czasem piszę, bo na drugim laptopie nie mam worda i nie ma tragedii, ale co do problemu to próbując naprawić jeden osobiscie spieprzyłam drugą rzecz :D Cała ja :D na szczęscie problem rozwiązany :D
UsuńJa bym to raczej skomentowała: to jest właśnie word :) nie upatruję tu Twojej winy (bo wtedy to by pewnie oznaczało, że w moim przypadku też ja byłam winna, a na pewno nie ;p)
UsuńA no to jak nic się nie dzieje to spoko mi właśnie na laptopie open strasznie wszystko kaszanił ;p
*Weno natchnij Agni!*
OdpowiedzUsuńPóźniej podziękujesz!
Pozdrawiam SL.
deshonore.blogspot.com
Wow - zazdroszczę tych ikonek -fajna sprawa!
OdpowiedzUsuńA fb już lubię ;) Jestem w tej super "10" :)
życzę wielu fajowych lajkowiczów :)
Z tymi lajkami to jakoś jest dziwne, bo gdyby liczyło łącznie ze stronami to miałabym ich już ok. 30 Nie rozkminiam tego wszystkiego, ale przeżyję :P
UsuńJa pamiętam jak pisałam swoją mgr to zawsze miałam jakieś przeboje z Wordem :) Dokładnie wiedział w jakim momencie ma się wszystko posypać :D Jak ja się ciesze, że mam to za sobą. Życzę wytrwałości i pisz pracę, a nie Facebookiem się zajmujesz :D W ogóle dziwny ten cały portal, bo niektórzy klikają "lubię to", a nie pokazuje się wcale w lajkach :D Nie ogarniam tego jeszcze :)
OdpowiedzUsuńA tego to akurat chyba nikt nie ogarnia ;p szukałam o tym czegoś w necie, ale nie wiadomo. Najbardziej prawdopodobna jest wersja, że te osoby które polubiły a ich nie widać to mają w swoich ustawieniach FB zrobione tak, żeby inni nie widzieli co lubią :) Aczkolwiek czy to prawda to tego nie wie nikt.
UsuńWidzę, że nie tylko ja męczę się z magisterką. Moja praca czeka na sprawdzenie, ale czuję, że spędzę jeszcze wiele godzin na nanoszeniu poprawek. A tak nie lubię zajmować się tego typu rzeczami. Uważam to za stratę czasu, ponieważ można znaleźć wiele prac na ten sam temat.
OdpowiedzUsuńheh...ja się muszę uczyć do obrony ale ustnie bo nie mamy pracy na licencjacie w tym roku i już mi się płakać chce,że to jednak nie jest praca ;/
OdpowiedzUsuńa ten nowy klip w ogóle mi nie przypadł go gustu ;x
pozdrawiam :)
Fajne te kropasy :) tak profesjonalnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńHa a ten odmóżdżacz podoba się mojej córce.. i mężowi.. a ja wolę Bruno Marsa :P
dałam oczywiście lajeczka :D
OdpowiedzUsuńPowdzonka, ja pisanie pracy mam już za sobą ... skończyłam ... teraz czekają mnie tylko egzaminy i obrona!!! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za każdy komentarz. Jednak bardzo Was proszę o powstrzymanie się od reklam - będą one automatycznie przenoszone do spamu.